Powracamy do historii z „Podziel się miesiączką”. Zachęcamy do przeczytania opowieści Natalii.
„Moja przygoda z endometriozą zaczęła się dla mnie w najmniej oczekiwanym momencie w życiu.
Ale zaczynając od początku moje miesiączki były nieregularne, czasem nie było jej nawet 70 dni, czasem 50. Do tego raz doszedł ból brzucha, który trwał dobre 3-4 dni bez przerwy. Jakoś bardzo mi to wszystko nie dawało spokoju i 2 tygodnie przed maturą poszłam skontrolować swoje zdrowie do ginekologa (to była moja pierwsza wizyta w życiu u ginekologa, sytuacja jest dość świeża, bo z tego roku, a ja mam zaledwie 18 lat) myśląc, że to będzie taka rutynową wizyta i co najwyżej dostanę tabletki na wyrównanie miesiączki. Niestety wraz z rozpoczęciem wizyty lekarz od razu zaczął podejrzewać co mi jest, a badania to potwierdziły. Endometrioza, a dodatkowo torbiel na jajniku. W ciągu tygodnia byłam u 3 lekarzy- torbiel ma aż 9cm, a moje myśli nie dawały mi spokoju- od czego to się wzięło, jestem przecież taka młoda. Od pierwszej do trzeciej wizyty (każda wizyta u innego lekarza) nie mogłam spać, większość nocy przepłakanych, bo jest to przecież ciężka choroba, z którą choćby nie wiem co trzeba walczyć!!! Aktualnie mam stosować 8 tygodni lek, jednak czy się teraz skończy operacją czy nie to się okaże. Dodam, że z biegiem czasu zrozumiałam, że jak nosiłam spodnie z paskiem i mnie bolał brzuch to nie bolał bez powodu, a to był kolejny objaw choroby. Teraz każdej koleżance powtarzam żeby się poszły przebadać, bo zdrowie jest najważniejsze i nic ważniejszego w życiu nie ma!!! „